Inflację CPI podnosi natomiast rewizja w górę dynamiki cen energii, pod wpływem wyższych niż w poprzedniej rundzie prognostycznej cen ropy naftowej (wpływ tego czynnika na ceny energii w br. niweluje ustawowe zwiększenie limitów zużycia gwarantujących niższe opłaty za prąd przez gospodarstwa domowe). Decydujący wpływ na ten rezultat miały mieć wahania cenpaliw. Przypomnijmy, że przezwiększość października w Orlenie trwała „przedwyborcza” promocja, dziękiktórej mogliśmy tankować taniej, niżby to wynikało z cen światowych. GUSoszacował spadek cen paliw na 4,2% względem września. Według obliczeń Bankier.plw listopadzie za benzynę Pb95 płaciliśmy średnio o 6,6% więcej niż wpaździerniku, a olej napędowy podrożał o 7,7%.
“Jeżeli ktoś osiągnie zysk z lokaty bankowej oraz z inwestycji w fundusze, to limity, będące rodzajem kwoty wolnej od osiągniętego zysku, będą liczone rozdzielnie” – powiedział w piątek minister finansów, Andrzej Domański. Wprowadzane limity stanowią https://www.tradebot.online/futures-trading-is-better-if-one-start-z-a-trading-symulator/ swoistego rodzaju ochronę przed opodatkowaniem dla osiągniętych zysków. Silniejsze spadki inflacji w strefie euro oraz umocnienie złotego zwiększają jednak prawdopodobieństwo, że ostatecznie znajdziemy się bliżej dolnego ograniczenia tego kanału”.
Wyższy niż podawany wcześniej w tzw. Szybkim szacunku (GUS szacował w nim wzrost cen w listopadzie na 6,5%). Inflacja konsumencka w Polsce, mierzona wskaźnikiem CPI, w listopadzie 2023 r. Rok do roku — wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (tzw. odczyt flash), opublikowanych w czwartek rano. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka pozycji ze środkatabeli. Nadal w dwucyfrowym tempie drożeje wiele usług,w tym przede wszystkim wizyty u lekarzy (11,3% rdr) czy stomatologów (11,38).
- Ze względu na rosnące koszty ogrzewania, ich dynamika ponownie będzie dwucyfrowa.
- Szybkim szacunku (GUS szacował w nim wzrost cen w listopadzie na 6,5%).
- Eksperci PKO jeszcze przed publikacją danych przypominali, że wstępny szacunek GUS pokazał nieoczekiwany spadek do 6,5 r/r z 6,6 proc.
- Nowe dane skomentowali eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
W listopadzie roczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wprawdzie obniżył się, ale tylko nieznacznie. Główny Urząd Statystyczny podał w czwartek nowe dane o inflacji. W piątek poznaliśmy pełną kompozycję wskaźnika CPI w podziale naposzczególne kategorie towarów i usług. Względem października GUS odnotował spadek cen tyko w przypadku „rekreacjii kultury” (-0,7% mdm), „łączności” (-0,9% mdm) oraz w przypadku„wyposażenia mieszkania i prowadzenia gospodarstwa domowego” (0,3% mdm). Ceny we wszystkichpozostałych kategoriach były wyższe niż przed miesiącem.
“Przy założeniu utrzymania stóp procentowych NBP na niezmienionym poziomie (w tym stopie referencyjnej równej 5,75 proc.) inflacja CPI powróci do przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP – określonego jako 2,5 proc. +/- 1 pkt proc. – pod koniec horyzontu projekcji” – podał bank centralny. Zatem pomimo spadku cen niektórych produktów (głównie paliw,opału i żywności) presja inflacyjna (zwłaszcza w usługach) wciąż pozostajesilna. I zapewne też taka pozostanie w przyszłym roku, płynąc na fali skokowejpodwyżki płacy minimalnej, wyższych transferów socjalnych (800+, emerytury) orazożywienia popytu konsumpcyjnego i wyższychoczekiwań inflacyjnych zarówno konsumentów jak i producentów. Wydłużyła się za to lista towarów, za które płacimy mniejniż rok wcześniej. Wyraźnie tańszy niż 12 miesięcy temu był opał (-25,3% rdr),ale też olej napędowy (-14,8%), masło (-12,8%) oraz tłuszcze roślinne (-11,1%).Tańsze niż w listopadzie 2022 roku były tez drób, cukier, LPG, cukier czy mąka.Z powyższego zestawienia znikła też część artykułów spożywczych, którychdynamika cenowa unormowała się po potężnych zeszłorocznych zwyżkach. Poziom inflacji okazał się zgodny z medianą oczekiwań rynkowych zbliżony do prognoz KIG.
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
NBP opublikował najnowszą prognozę inflacji i PKB. Listopadowa projekcja inflacji przewiduje, że jej odczyt będzie wyższy na końcu okresu prognostycznego, niż wynikało to z poprzedniego raportu. NBP bierze pod uwagę rewizję w górę dynamiki cen energii oraz możliwość zmiany polityki fiskalnej po uformowaniu nowego rządu. Nie doszło za to do zmian na szczytach „inflacyjnej listyprzebojów”. Podobnie jak w poprzednich miesiącach pozycję lidera utrzymałaenergia cieplna, która była o 20,6% droższa niż przed rokiem. Wiceliderempozostała energia elektryczna, która kosztowała nas średnio o 19,5% więcej niżw listopadzie 2022 roku.
Wciąż nie znamy jednak decyzji dotyczących zerowego VAT na żywność. Utrzymanie preferencyjnej stawki obniży CPI o około 0,8 pkt.” “Paliwa w ciągu miesiąca podrożały jednak aż o 8,8 proc. To oczywiście efekt wyborczy orlenowskiego cudu cenowego” – stwierdził ekspert ekonomiczny Lewiatana. Warto też spojrzeć na kwestię inflacji w nieco dłuższymhoryzoncie czasowym.
Najnowsze dane o inflacji. Wszystko jest już jasne
Pełne dane pozwalają stwierdzić, które kategorie produktów wciąż silnie drożeją. Łączna wartość rekompensat z tytułu regulacji taryf gazu, węgla, energii wyniesie 1,3 proc. PKB sfinansowana będzie przez producentów – podał NBP w projekcji. Chiny Yuan Huśtawki najbardziej od 2015 Dewaluacja na biden perspektywy “Materializacja powyższego ryzyka oddziaływałaby w kierunku wyższej ścieżki PKB oraz inflacji CPI, przy czym skala odchylenia tych kategorii względem scenariusza bazowego byłaby uzależniona od formy ekspansji fiskalnej” – dodano.
Drożały nawet „wiecznie taniejące” odzież i obuwie – 4,7% rdr. Eksperci PKO jeszcze przed publikacją danych przypominali, że wstępny szacunek GUS pokazał nieoczekiwany spadek do 6,5 r/r z 6,6 proc. R/r w październiku, “przy czym największym zaskoczeniem była spora skala spadku inflacji bazowej”. “Pełne dane pokażą, które z kategorii bazowych najsilniej przyczyniły się do spowolnienia wzrostu cen i pozwolą ocenić, na ile ten ruch może być kontynuowany” – podkreślają analitycy banku.
Eksperci przewidywali wzrost lub utrzymanie się inflacji na obecnym poziomie. Natomiast statystycy GUS oszacowali, że paliwa w listopadziebyły o 8,8% droższe niż w październiku, lecz równocześnie o 5,7% tańsze niż roktemu. Wiemy także, że ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 0,8% względempoprzedniego miesiąca i były o 7,2% wyższe niż w listopadzie ’22. Nośnikienergii potaniały o 0,1% względem października i była o 7,9% droższa niż przedrokiem. Wyhamowanie dynamiki wzrostu inflacji wielu odbiera jako pozytywny sygnał.
Co z cenami w Polsce? Są nowe dane o inflacji
Obniżenie prognozy krajowego wzrostu gospodarczego w bieżącym roku wynika z silniejszego od oczekiwań dostosowania zapasów, w warunkach niskiego popytu i oczekiwań na spadek cen dóbr zaopatrzeniowych. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły rok do roku o 7,2 proc., nośników energii o 7,9 proc., a paliw do prywatnych środków transportu zmalały o 5,7 proc. Listopadowa inflacja CPI w Polsce uplasowała się na takimsamym poziomie co w październiku, gdy była najniższa od dwóch lat. Nie zmieniato faktu, że wzrost indeksu cen dóbr konsumpcyjnych pozostaje przeszłodwukrotnie wyższy od celu NBP.
Podium ponownie uzupełniła herbata (+16,4% rdr), a tużza pudłem znalazł się gaz ziemny (droższy o 15,3% rdr), tuż przed sokami iśrodkami czyszczącymi (+14% rdr). Natomiast od blisko roku mamy do czynienia z malejącą rocznądynamiką wskaźnika CPI, potocznie zwanego „inflacją” (choć jest to tylko jednaz miar inflacji cenowej). Malejąca inflacja – czyli dezinflacja – nieoznacza, że ceny w sklepach zaczęły spadać. Do tego potrzebowalibyśmy deflacji– czyli wzrostu siły nabywczej pieniądza. Proces dezinflacji znaczy tylko tyle,że ceny generalnie nadal rosną, ale w wolniejszym tempie niż przez poprzednie12 miesięcy.
W porównaniu z analogicznym miesiącem ub. (przy wzroście cen usług – o 8,6 proc. i towarów – o 5,9 proc.). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,7 proc.
Inflacja nie odpuszcza. “To nie pieniądzem załatwimy więcej chleba, igrzysk, ropy i gazu”
Tym razem był to wzrostaż o 0,7% mdm po zwyżce o 0,4% mdm w październiku. Stało się to po tym, jakprzez poprzednie pięć miesięcy wskaźnik CPI nie notował miesięcznychprzyrostów. Skumulowany od początku 2023 roku przyrost CPI wyniósł 6,1%. Natomiastprzez ostatnie cztery lata indeks CPI podniósł się aż o 38,6%. Eksperci już we wrześniu przewidywali, że szybkie tempo spadku inflacji wyhamuje, a ostatecznie nastąpi jej odbicie. “Przestrzeń do zniżki inflacji w kolejnych miesiącach będzie jednak niewielka. Szczególnie że ceny detaliczne paliw będą musiały dostosować się do trendów na rynkach międzynarodowych, zwiększając wskaźnik CPI w ostatnich miesiącach tego roku. Na koniec tego roku inflacja powinna być zbliżona do 7 proc. rdr. – pisali analitycy Banku Millenium.